Tegoroczne talent show prześcigają się w prezentowaniu i budowaniu historii uczestników. Zasada jest prosta – z anonimowej
osoby należy zrobić kogoś rozpoznawalnego dzięki jego osobistym doświadczeniom, a najlepiej dramatom. Przykładowo w drugim odcinku Tylko taniec przed jurorami wystąpiła tancerka, którą wspierała niewidoma mama. W kolejnej odsłonie programu, która zostanie wyemitowana dzisiaj, pojawi się natomiast grupa, której występ wyjątkowo "poruszy" Liszowską i Andersza.
Tancerze i ich choreografka mają za sobą trudny okres. Jedna z członkiń grupy zachorowała, ale udało się jej pojawić w show. Po występie dwójka sędziów pobiegła za kulisy, gdzie krzykom, padaniu sobie w ramiona, zachwytom i łzom nie było końca. Jak oceniacie, nie przesadzili trochę z ekspresją i wzruszeniem przed kamerami?
Zobaczcie: