Na blogu niespełna 50-letniej pedagog pojawił się niedawno zaskakujący wpis. Dotyczy on rozterek dojrzałej kobiety, która nieoczekiwanie odkrywa, że jest w ciąży.
Co czuje kobieta niedługo przed pięćdziesiątką, gdy widzi dwie różowe kreseczki na teście ciążowym? - rozważa Dorota Zawadzka w serwisie Na temat. Czy to w ogóle możliwe? Zapewne tak, bo wiek nie jest jednoznacznym wykładnikiem ustania płodności. Jest nią wydolność hormonalna. Co prawda "jakość" komórek jajowych istotnie spada już po 40. roku życia, jednak wciąż wszystko jest możliwe. Kobieta na wszelki wypadek sprawdza drugi raz. Nie ma już wątpliwości. Co więc czuje? Radość, dumę, szczęście, przerażenie, zakłopotanie, a może wstyd? Pojawia się wiele pytań i niewiele odpowiedzi. Trzeba mieć nadzieję, że z ciążą wszystko będzie dobrze, mimo że wiadomo, iż wiek matki może determinować wiele problemów. Mogą one dotyczyć zarówno jej zdrowia, jak i zdrowia i rozwoju dziecka. Czytać o tym i bać się czy uznać, że na pewno wszystko się ułoży?
Zawadzka rozważa dalej, jak tę zaskakująca informację przyjmą dorosłe już dzieci i mąż. Superniania jest matką dwóch dorosłych synów z pierwszego małżeństwa, a 5 lat temu wyszła za mąż za poznanego przez internet Roberta Myślińskiego.
Jednak fragmentem wpisu, który najbardziej pasuje do jej sytuacji jest ten o wpływie ciąży na figurę:
Ale i tak najgorsze, że dopiero co stracone kilkanaście kilogramów wróci jak bumerang, w tym wieku już nie jest łatwo zgubić nadwagę... Gdzie ubiera się starsza mama? - pyta czytelników.
Jak wiadomo, ostatnie lata upłynęły Zawadzkiej na walce z nadwagą. Po spektakularnych efektach, które udało jej się osiągnąć przy pomocy diety Dukana, dopadł ją efekt jo-jo. Od tamtej pory ciągle walczy o szczupłą sylwetkę.
Myślicie, że wpis na blogu dotyczy jej samej? Jeżeli tak, trzymamy kciuki.