W ubiegłym tygodniu pojawiły się informacje o tym, że Kasia Tusk prześladowana jest przez psychofana. Córka premiera złożyła zawiadomienie w komendzie policji w Sopocie. Po tygodniu od zgłoszenia sprawy dokonano w niej pierwszych zatrzymań.
Jak dowiedział się nieoficjalnie Wprost, wczoraj wieczorem złapano mężczyznę, który prześladował Tuskównę. Tygodnik podaje, że stalkerem okazał się "syn bardzo znanej osoby z show biznesu". Macie jakieś pomysły?
Nadal nie wiadomo, w jakiej formie nękana była Kasia - czy były to uporczywe telefony, smsy, e-maile.
Po czynnościach sprawdzających funkcjonariusze uznali, że istnieje prawdopodobieństwo dokonania stalkingu - powiedziała rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Sopocie st. sierż. Karina Kamińska. Będą przesłuchani świadkowie. Nadzór nad dochodzeniem ma prokuratura.