Justin Timberlake i Cameron Diaz to jedna z tych niezwykłych par Hollywood, które są razem mimo ciągłych doniesień o nagłych rozstaniach, powrotach, planowanym ślubie, czy romantycznych oświadczynach. Już w 2004 roku głośno było o ich rzekomym gwiazdkowym weselu odwołanym przez nieznoszącą Cameron zazdrosną matkę Timberlake'a.
Z kolei na początku tego roku plotkarski telewizyjny magazyn E! ogłosił, że Timberlake i Diaz zaręczyli się:
Justin nie uklęknął ani nie dał jej pierścionka. Ale rozmawiali o tym mówiąc: "Tak, zróbmy to w końcu!"
Po trzech latach związku, czyli wieczności w Hollywood, z pewnością byłoby to wskazane. Okazuje się jednak, że Timberlake wcale nie jest taki pewny czy rzeczywiście powinien wziąć ślub. NY Daily News pisze dziś:
Justin bardzo lubi Cameron, ale ma dopiero 25 lat. Po prostu nie wie jak bardzo może się zaangażować. W dodatku potrzebuje przestrzeni, a Cameron chce go kontrolować.
A może po prostu boi się, że Cameron zastąpi jego mamę (w końcu jest starsza od niego o 10 lat) i nie będzie miał już okazji porządnie się w zabawić?