Tak jak można się było spodziewać, wstrzymanie przedsprzedaży książki o Katarzynie W. przez Empik nie oznacza wcale końca literackiego wątku historii matki Madzi z Sosnowca. Izabela Bartosz, autorka _**Wybaczcie mi**_, a jednocześnie redaktorka naczelna ulubionego magazynu Katarzyny Skrzyneckiej, Gali, postanowiła bronić swojego dzieła. Jak twierdzi, nie chodzi tylko o zarabianie na tragedii rodziny Waśniewskich, ale o wszystkie kobiety, które nie radzą sobie z macierzyństwem.
Książkę napisałam w oparciu o rozmowy z Katarzyną Waśniewską, jej rodziną, przyjaciółmi i wrogami - czytamy w oświadczeniu dziennikarki. Przedstawiłam historię młodej kobiety, która nie wiedziała, co zrobić ze swoim życiem, nie widziała przed sobą żadnych perspektyw. Historia Katarzyny Waśniewskiej stała się przyczynkiem do szerszej rozmowy o macierzyństwie, bezrobociu wśród młodych ludzi, roli Kościoła i mediów w społeczeństwie i wielkiej samotności, z którą nie każdy umie sobie poradzić. Takich dziewczyn jest w Polsce dużo więcej**.**
Jednocześnie wydawnictwo G+J Polska, odpowiedzialne za dystrybucję książki, nadal zapowiada ukazanie się jej na rynku. Plany w tej sprawie pozostają bez zmian: Wybaczcie mi ukaże się 23 maja, w nakładzie 5 tysięcy egzemplarzy.
Budząca kontrowersje i niesmak okładka nie zostanie oczywiście zmieniona.