Trwają gorączkowe przygotowania do rozpoczęcia rozgrywek Euro 2012. 8 czerwca na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się mecz inauguracyjny Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej. Przez ostatnie tygodnie trwał dobór osób, które mecze poprowadzą. Wśród nich znalazł się Michał Figurski, który dopiero co usłyszał zarzuty za "znieważanie z powodu przynależności rasowej". Przypadła mu rola ”host speakera”, czyli osoby, która będzie zabawiać kibiców od czasu otwarcia bramek na stadion do rozpoczęła meczu, czyli przez około 3 godziny.
Proszono mnie o nagranie przesłanego tekstu w języku angielskim i uznano, że spełniam kryteria – powiedział w rozmowie z Rzeczpospolitą dziennikarz. A ponieważ od 20 lat mam kontakt z widownią i czasami muszę nad nią zapanować, myślę, że dam sobie radę. Nie kojarzę się z piłką nożną, ale przecież nie będę musiał publicznie zdawać testu z jej znajomości, bo nie o to chodzi. Moja rola ma być zresztą dokładnie rozpisana w scenariuszu. A jeśli będę mógł dodać coś od siebie, chętnie to zrobię. Mam być showmanem, inspirującym i koordynującym zabawę na trybunach. No i powiem wprost – duma mnie rozpiera.
Z piłką nożną rzeczywiście się nie kojarzy. Ostatnio głównie z obrażaniem ciemnoskórych i z dość specyficznym poczuciem humoru. Miejmy nadzieję, że w roli showmana nie wyśmieje czarnoskórych piłkarzy tekstami o "buszmenach" i "warszawskim oddziale Ku Klux Klanu". Angażując akurat jego i akurat teraz organizatorzy wykazują się pewną odwagą.