Nicole Kidman była świadoma faktu, że Tom Cruise podsłuchiwał jej rozmowy telefoniczne w czasie rozwodu w 2001 roku, wynająwszy do tego prywatnego detektywa. Kidman również wynajęła detektywa Richiego Di Sabatino, który wyznał w zeszłym tygodniu Page Six:
Sprawdziliśmy jej telefony i wsadziliśmy do nich urządzenia szyfrujące, więc nie można było nagrywać jej rozmów… Chcieliśmy być o jeden krok przed Cruisem.
Kidman wiedziała jednak, że Anthony Pellicano - detektyw wynajęty przez jej męża, to trudny przeciwnik. Jak opowiada jeden z przyjaciół aktorki:
Podczas rozwodu, Nicole codziennie rozmawiała z przyjaciółmi i co kilka minut wtrącała coś w rodzaju „No jak, Tom, słuchasz?” albo „Czy mówię to, co chciałeś usłyszeć, Tom?” Wiedziała, że albo nagrywał jej rozmowy, albo próbował. Nie była głupia. Nie tylko była tego świadoma, ale też prowokowała Toma.
Tak naprawdę niewykluczone, że Pellicano udało się nagrać rozmowy Kidman. Aktorka była bowiem przesłuchiwana przez FBI w dochodzeniu prowadzonym przeciwko niemu, ponieważ agenci znaleźli nagrania rozmów Nicole z Cruisem w należącym do jego komputerze. Di Sabatino sugeruje, że nagranie pochodziło z telefonu Cruise’a.
Przypomnijmy kilka innych ciekawych informacji o Tomie: