Magda Gessler i Piotr Ikonowicz rzadko pokazują się razem. A są przecież rodzeństwem. Ostatnio wystąpili obok siebie 4 lata temu w programie Grunt to rodzinka w Polsat Cafe. Tym razem wybrali stację, której gwiazdą jest restauratorka. Wraz z ojcem, Mirosławem Ikonowiczem, zasiedli na kanapie Dzień Dobry TVN.
Mimo że niedawno miały miejsce Święta Wielkanocne, rodzeństwo nie spotkało się przy jednym stole. Jak powiedzieli, ostatni raz widzieli się pół roku temu. Gessler była pełna uznania dla poglądów politycznych brata i jego zawzięcia w ich promowaniu. Ten skrytykował ją zaś za to, że korzysta z przywilejów podatkowych zarezerwowanych dla najbogatszych.
Mam nadzieję, że Polska stanie się krajem cywilizowanym, takim jak wiele krajów starej Unii i że osoby takie jak Magda będą odpowiednio opodatkowane – powiedział Ikonowicz. Sądzę, że Magda płaci ZUS raz w roku, bo jest limit i duże fortuny są zwolnione z ZUS-u. To jest ten jeden z paradoksów.
Jak myślicie, czy Magda Gessler zrobiłaby taką karierę w gastronomii, gdyby nie zostawiła sobie nazwiska byłego męża i otwierała restuaracje jako Magda Ikonowicz? Jak wielką rolę odegrała w jej sukcesie siła znanego nazwiska?