Sprzedawanie swoich prywatnych zdjęć nie jest najlepiej postrzegane w dzisiejszych czasach, chyba że pieniądze są przeznaczane na cele charytatywne. W rankingu najdroższych zdjęć gwiazd nadal prowadzą Angelina Jolie i Brad Pitt, którzy za pierwszą sesję swoich bliźniaków zgarnęli 14 milionów dolarów od brytyjskiego Hello Magazine oraz amerykańskiego People.
Znając parę, również zdjęcia ślubne wystawią na sprzedaż, a pieniądze zasilą ich organizację The Jolie-Pitt Fundation. Ile mogą zgarnąć tym razem?
Nie ma szans, by znowu dostali 14 milionów. Branża jest dzisiaj inna. Wtedy była na szczycie. Gdyby bliźniaki urodziły się teraz, mogliby dostać połowę tego, co dostali – mówi Scott Cosman, właściciel agencji fotograficznej. Gdyby jednak byli gotowi sprzedać zdjęcie ślubne z wszystkimi dziećmi, dostaliby przynajmniej 10 milionów dolarów.
Cosman twierdzi również, że nie ma mowy, by zdjęcie trafiło w niepowołane ręce przed sprzedażą. Zachowane są wszystkie środki ostrożności.
Słyszałem o redaktorach naczelnych gazet, którzy lecieli do Nowego Jorku, gdzie w jednym z biur zdjęcia są wyświetlane na ścianie – mówi. Dopiero wtedy decydują, czy chcą wziąć udział w licytacji. Nie ma szans, by fotografie wyciekły do sieci. Nic nie jest wysyłane drogą elektroniczną. Trzeba być osobiście w biurze, by zobaczyć zdjęcie.
Jak uważacie, czy rzeczywiście kilka zdjęć jest warte takich pieniędzy?