Dominika Tajner uwielbia swoją wielką torbę z bijącym po oczach napisem Burberry. Po raz pierwszy pozowała z nią w zeszłym roku na Festiwalu Piękna. Od tamtej pory przyszła czwarta żona Michała Wiśniewskiego szpanowała torebką na kilku innych imprezach, galach i bankietach.
Po bliższym przyjrzeniu się brązowej torbie należącej do narzeczonej Michała Wiśniewskiego widać oczywiście, że to podróbka, w dodatku nie najlepszej jakości. Uwagę na manifestującą w ten sposób swoje kompleksy "celebrytkę" zwrócił blog Podróbkowo Wielkie.
Dominice gratulujemy sukcesu i dobrego gustu. Szczególnie gratulujemy wielkiego napisu Burberry na pasku. Od razu widać, że był drogi. Świetnie pasuje też do jej okazałego tatuażu.
Prawdę mówiąc w jej wypadku to chyba nawet nie obciach. Przypominamy, że wychodzi za mąż za MICHAŁA WIŚNIEWSKIEGO.