No to się zaczęło... Nietrudno było to zreszą przewidzieć. Po wielkim sukcesie, jakim okazała się koncert z hologramem 2Paca, rodzina Michala Jacksona zgodziła się na pomysł, do którego od dawna namawiała ich wytwórnia. Ruszyły już pierwsze przygotowania do wielkiej, światowej trasy koncertowej, podczas której fani zmarłego piosenkarza zobaczą na scenie... jego holograficzny obraz. W trakcie koncertów pojawią się także wszyscy bracia Michaela z The Jackson 5. Michael wprawdzie za nimi nie przepadał, ale po śmierci nie ma już za dużo do powiedzenia.
Oczywiście chcielibyśmy, aby Michael był z nami. Jestem jednak pewien, że jego duch będzie obecny – zapowiedział telewizji E! Jackie Jackson, który widzi w tym zapewne okazję życia. Pomysł z hologramem Michaela pojawił się tuż po jego śmierci, ale rodzice nie byli przekonani, czy to dobry pomysł. Już wiemy, że hologram pomoże przetrwać pamięci o nim.
Uważacie, że to dobry pomysł, aby aż tak eksploatować zmarłe gwiazdy? Za życia Jackson nie chciał ruszyć we wspólną trasę z braćmi. Teraz nie ma wyboru.
Jak uważacie, czy to będą jeszcze koncerty czy bardziej kult zmarłych?
(Czekamy teraz na Cobaina, Courtney Love na pewno się zgodzi. Narkotyki nie są tanie.)