Rodzina zmarłej w niewyjaśnionych okolicznościach gwiazdy bardzo chciałaby, by obeszło się bez ekshumacji zwłok. Jednak ich zdaniem, jeśli świdnicka prokuratura będzie nadal działała tak jak dotąd, może nie być innego wyjścia. Śledztwo ciągnie się już od grudnia zeszłego roku. Pierwszy termin zakończenia postępowania został wstępnie przewidziany na koniec 2011 roku. Potem na kwiecień 2012. Obecnie wspomina się o maju.
Na początku maja będzie brakująca opinia biegłych z zakresu medycyny sądowej - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem Ewa Ścierzyńska ze Świdnickiej prokuratury. Prokurator ma kilka pytań, m.in. czy obrażenia powstały w obecności pani Elżbiety Budzyńskiej. Poprosi też o doprecyzowanie czasu zgonu .
Dopóki trwa postępowanie w sprawie wyjaśnienia przyczyn zgonu, rodzina zmarłej nie może przeprowadzić postępowania spadkowego.
Na razie czekamy. Czekamy cierpliwie, choć wreszcie chcielibyśmy wiedzieć wszystko - mówi Małgorzata Gospodarek, synowa gwiazdy, chociaż przyznaje, że ekshumacja zwłok zaczyna wydawać się jedynym rozsądnym wyjściem: Wolę o tym na razie nie myśleć - przyznaje.
Ekshumacja to byłaby ostateczność. Mam nadzieję, że nie będzie trzeba tego robić - dodaje przyjaciółka zmarłej, Mariola Pietraszak. To właśnie jej artystka wyznała przed laty: "Pamiętaj, jeśli umrę, to nie będzie to śmierć naturalna". Przyglądam się jednak z niepokojem temu, co dzieje się w sprawie badań nad ciałem Violetty. Chciałabym poznać przyczynę śmierci i dokładną datę. Dotychczasowe wyniki są niejasne, budzą wątpliwości. Pozostaje ekshumacja zwłok na prośbę rodziny, ale wolę o tym nie myśleć...
Ekshumacje w Polsce można przeprowadzić tylko w okresie od 16 października do 15 kwietnia.
Jak myślicie, czy była opiekunka Villas poniesie jakieś konsekwencje zaniedbań? Przypomnijmy, w jakich warunkach mieszkała gwiazda pod jej "opieką":