Ilona Felicjańska nadal zaklina rzeczywistość. Była modelka przez ostatnie kilka miesięcy zapewniała, że w jej małżeństwie wszystko układa się dobrze, a wystawienie na sprzedaż apartamentu, w którym mieszkają, znacznie poniżej rynkowej wartości, nie jest niepokojącym sygnałem.
Wprawdzie sąd rozwiązał już małżeństwo Ilony z Andrzejem Rybkowskim i podczas zaledwie jednej rozprawy zadecydował o przyznaniu opieki nad dwojgiem dzieci ich ojcu, co w polskim orzecznictwie nie zdarza się często, Felicjańska nadal sprawia wrażenie jakby nie rozumiała, co się stało. Najważniejszy dla niej okazuje się powrót do panieńskiego nazwiska.
Jestem wolna, znów mogę zmienić nazwisko w dowodzie na Felicjańska - oświadczyła radośnie po rozprawie. Jeśli zaś chodzi o utratę dzieci, to podchodzi do sprawy dość beztrosko:
Zgodziłam się na to, bo nie będę walczyć miesiącami w sądzie i to teraz, na początku mojego trzeźwienia - powiedziała zgromadzonym przed budynkiem dziennikarzom.
Na razie rzeczywiście rozwód niewiele zmieni w jej życiu, gdyż rodzina nadal będzie mieszkać razem w dwupoziomowym apartamencie na warszawskim Ursynowie.
To moje mieszkanie, a ja po prostu pozwalam byłemu mężowi tam mieszkać razem z dziećmi - wyjaśniła beztrosko Ilona. I dodała z uśmiechem, że jej mąż jest zbyt biedny, żeby się wyprowadzić: Były maż niech sobie na razie mieszka na pięterku. On nie ma możliwości wyprowadzenia się, nie ma dokąd i za co.
Potem jednak chyba się zreflektowała, co naopowiadała, bo w ostatnim zdaniu próbowała to naprawić fatalne wrażenie:
Oczywiście, że zamierzam najszybciej jak to możliwe odzyskać dzieci - dodała. Ale może już nie w blasku fleszy i wtedy, kiedy będę naprawdę silna psychicznie, aby przez to przejść.
Wygląda więc na to, że wszyscy muszą poczekać, aż Ilonie poprawi się sampoczucie: dzieci, sąd, sponsorzy fundacji Niezapominajka i jej podopieczni oraz oczywiście Departament Pożytku Publicznego Ministerstwa Pracy, który od miesięcy bezskutecznie próbuje od niej uzyskać rozliczenie za miniony rok.
Przypomnijmy: Felicjańska: "NIE MAM PIENIĘDZY"
Naprawdę wiele widzieliśmy już w polskim show biznesie, ale takiego upadku celebrytki jeszcze nigdy.