Wzywanie aktorów na kręcenie scen filmu kilka miesięcy po zakończeniu zdjęć to nic nowego. Dopiero podczas montażu okazuje się, że niektóre ujęcia nie są wystarczająco dobre. To właśnie przytrafiło się ostatnio Robertowi Pattinsonowi.
Studio Summit Entertainment poprosiło go, by poleciał do Vancouver, gdzie powstawało wszystkie 5 części sagi. Problem w tym, że kilka miesięcy wcześniej aktor ściął włosy do roli w filmie Cosmopolis. Jak donosi brytyjski The Sun, ekipa była na to gotowa. Zawczasu przygotowano perukę, która do złudzenia przypomina fryzurę Edwarda Cullena.
Peruka wygląda świetnie i nikt nie zauważy różnicy – mówi informator tabloidu. Robert nie spodziewał się, że ścięcie włosów może się okazać takim problemem.
Przypomnijmy, że Kristen Stewart też musiała nosić perukę w Zaćmieniu. Włosy ścięła do roli w filmie The Runaways.