Maciej Dowbor chyba niezbyt komfortowo czuje się ze świadomością, że już wszyscy wiedzą o tym, że zdradził swoją wieloletnią partnerkę. Jeśli wierzyć znajomym pary, oszukiwał ją przez pół roku (zobacz: Dowbor MA ROMANS OD PÓŁ ROKU?!). Nawet jego mama, Katarzyna Dowbor, miała problem z tym, by jednoznacznie opowiedzieć się po stronie syna. Wie przecież z doświadczenia, jaki dramat przeżywa porzucona kobieta.
Jak donosi Na żywo, żeby nie zaogniać sytuacji, prezenter trzyma swoją nową dziewczynę w ukryciu. Wiadomo o niej tylko tyle, że ma na imię Anna, mieszka w Krakowie i nie jest związana z show biznesem. Jak już pisaliśmy, Dowbor ma nadzieję, że jego była partnerka zaakceptuje nową. To chyba zbyt realne założenie, biorąc pod uwagę, że jak przyznaja sama Koroniewska, rozstanie kosztowało ją sporo łez.
Prezenter uznał jednak, że dopóki nie otrzyma błogosławieństwa Koroniewskiej, nie będzie afiszował się z nową wybranką.
"Są tak ostrożni, że nawet na swoje krótkie wakacje nie polecą samolotem tylko pojadą prywatnym autem - zdradza w rozmowie z tygodnikiem Na żywo znajomy Dowbora. Maciej nie chce, by przypadkowy turysta zrobił im zdjęcie, a potem sprzedał je do gazet."
Zastanawiamy się, jak musi czuć się nowa dziewczyna, która nie może nawet pójść normalnie z chłopakiem na imprezę i musi się miesiącami ukrywać. Tak jakby to ona była czemuś winna. Wyobrażacie sobie taki związek?