Must be the music, format, który w oryginalnej wersji okazał się klapą, w Polsce jest telewizyjnym przebojem już od trzech sezonów. Sukcesu show można upatrywać przede wszystkim w formule, bazującej na miłośnikach wszelkiej aktywności muzycznej: od gry na bardzo różnych instrumentach, poprzez solistów i raperów, a na zespołach - zarówno popowych, jak i metalowych - kończąc. Nie bez znaczenia może być również całkiem kompetentne jury, które składa się z ludzi, którzy, przynajmniej z założenia, powinni znać się na muzyce.
Jeszcze przed zakończeniem 3. edycji programu Polsat zdecydował o tym, że jesienią na antenie pojawi się jego czwarta odsłona. Castingi zaczną się za niecały miesiąc, bo już 19 maja w Warszawie.
Jak sądzicie, jak długo taka forma rozrywki ma rację bytu na tak konkurencyjnym rynku? Dojdą do 13-tej edycji, jak Taniec z gwiazdami?