Jak już pisaliśmy, Krzysztof Rutkowski planuje nakręcenie filmu o sobie, którego fabuła będzie osnuta na dramatycznych wydarzeniach z udziałem rodziny Madzi z Sosnowca. Obecnie trwają publiczne poszukiwania sponsora, który wyłoży na produkcję 5 milionów złotych.
Wprawdzie Rutkowski deklaruje, że kwestie doboru obsady pozostawi wyłonionemu w drodze castingu reżyserowi, jednak jak się okazuje, ma już swoje typy.
Chętnie w roli Katarzyny Waśniewskiej zobaczyłbym Katarzynę Cichopek, a roli Bartka - Mikołaja Krawczyka - wyznaje w rozmowie z Super Expressem.
Zmienił także zdanie w sprawie odwórcy głównej roli. No właśnie jakoś nam się nie chciało wierzyć, że wytrwa w swoim postanowieniu nie pokazywania się na ekranie.
Mam kilka pomysłów, ale być może Krzysztofa Rutkowskiego zagra sam Rutkowski - obiecuje swoim fanom...
Cóż, z pewnością na ten film czeka cała Polska. Katarzyna Cichopek jak nic pasowałaby do roli. Przy okazji, czy tytuł już wybrany? Jeżeli nie, nieśmiało sugerujemy "Efekt zająca".