Po rozstaniu z Kają Śródką w życiu Borysa Szyca szybko pojawiła się kolejna "miłość". Aktor związał się z Zofią Marią Ślotałą, ale najwyraźniej znowu jest to relacja, w której strony mają trochę inną wizję wspólnej przyszłości. Jak donosi informator Faktu, wybranka najlepiej opłacanego polskiego aktora bardzo poważnie traktuje swoje uczucie. Marzy o tym, żeby zamieszkać już razem z Borysem.
Zosia czuje się u Borysa bardzo pewnie. To naturalne, że skoro jest z nim, to zostawia u niego jakieś najpotrzebniejsze rzeczy. Ostatnio stwierdziła, że powinni zamieszkać razem, bo tak byłoby wygodniej – zdradza informator tabloidu.
Zupełnie inaczej do sprawy podchodzi oczywiście Szyc, który dopiero co zakończył bardzo burzliwy związek ze Śródką. Stała dziewczyna nie jest mu teraz do niczego potrzebna. Woli widocznie spotykać się też z innymi bez zobowiązań. Nic dziwnego, w końcu właśnie z tego powodu rzucił poprzednią, zresztą całkiem niezłą.
Stwierdził, że Zośka się za bardzo u niego panoszy i nie chce na razie o tym słyszeć – mówi informator Faktu. Jej szczoteczka do zębów w łazience mu nie przeszkadza, ale przeszkadza mu mówienie o wspólnym mieszkaniu.
Cóż, kobiety gwiazdorów nigdy nie nauczą się na błędach swoich poprzedniczek.