Znana piosenkarka Pink ujawniła, że była w młodości uzależniona od narkotyków. Pink zaczęła brać heroinę w wieku 13 lat, po tym jak jej rodzice się rozwiedli i przestała trzy lata później, w Święto Dziękczynienia. W wywiadzie dla dziennika The Sun piosenkarka mówi:
Heroina to okropna rzecz. Widziałam na własne oczy co może zrobić z człowiekiem. Ja sama nigdy nie byłam tak uzależniona, by potrzebować leczenia, ale pochowałam trzech moich przyjaciół, którzy zmarli z przedawkowania.
26-letnia gwiazda powiedziała także, że jedną z przyczyn sięgnięcia po narkotyki była nuda dzieciństwa spędzanego w Pennsylvanii:
Dla mnie była to tylko odskocznia - głównym celem było robienie tego, co robię teraz. Pojawiła się okazja i wiedziałam, że żeby z niej skorzystać będę musiała ciężko pracować. Nuda to przyczyna wielu, wielu problemów dla wielu ludzi. Gdy zaczęłam występować przestałam się nudzić. Miałam coś czym mogłam się zająć.
***
Z innych ciekawych informacji o Pink - dowiedzieliśmy się ostatnio, że piosenkarka zaczęła brać lekcje... tańca na rurze. Chce podobno nauczyć się tańczyć specjalnie dla swojego męża Careya Harta. Sprowadzi również specjalnie dla niego tancerki z Los Angeles - z ekskluzywnego klubu The Body Shop.
Gwiazda zażądała niedawno od organizatorów koncertu, aby zamontowali w jej garderobie 12-metrową rurę, aby mogła dać prywatny występ swojemu partnerowi. Informator brytyjskiego Daily Mirror donosi:
Pink chce się dobrze zabawić z mężem, zanim zacznie się występ dla jej fanów. Planuje skorzystać z usług striptizerek i to nie tylko na scenie. Pod koniec wieczoru Carey poczuje się jakby Święty Mikołaj przywiózł mu górę zabawek.
Cóż, zazdrościmy. Oby tylko nie zasłużył na rózgę...