Zaręczyny, a następnie królewski ślub Kate Middleton i Księcia Williama, był największym wydarzeniem "towarzyskim" w ubiegłym roku. Dość nieudolnie próbowała je przyćmić Kim Kardashian, ale skończyło się tylko na głośnym rozwodzie po 73 dniach.
Po wejściu do rodziny Windsorów Kate otrzymała tytuł księżnej Cambridge i stała się pierwszą od lat dziewczyną "z ludu", która wyszła za następcę tronu. William nadal typowany jest na przyszłego króla Zjednoczonego Królestwa, chociaż przed nim w kolejce jest jeszcze jego ojciec. Mówi się jednak, że kiedy królowa Elżbieta zakończy swoje panowanie, Karol będzie już w takim wieku, że odda tron swojemu starszemu synowi.
Przez ostatni rok Katarzyna stała się ikoną stylu - chwalono ją nie tylko za dopasowane do okazji, eleganckie stroje, ale przede wszystkim za ich niezbyt wysoki koszt. Do historii przeszła sukienka, w której zaprezentowała się podczas oficjalnej wizyty amerykańskiego prezydenta i jego żony - kosztowała 175 funtów.
30-letnia Kate odwiedzała swoich poddanych zarówno sama, jak i w towarzystwie męża. Latem ubiegłego roku odbyli podróż do Kanady, najwięcej czasu spędzili jednak na spotkaniach w Wielkiej Brytanii. Podobno to właśnie dlatego zjednała sobie mieszkańców kraju, którzy nadal porównują ją do matki Williama, księżnej Diany.
Najwięcej emocji wzbudzają oczywiście spekulacje na temat powiększenia rodziny królewskiej, poblemów z odżywianiem i odchudzaniem księżnej, oraz, od dnia ślubu i pewnej dopasowanej białej sukienki, jej młodsza siostra, Pippa. To jej pośladki okrzyknięto "najlepszymi w Wielkiej Brytanii".
Jak sądzicie, czy Kate spełnia pokładane w niej oczekiwania bycia "drugą Dianą"? A może w ogóle nie powinna jej naśladować? Zobaczcie, jak zmieniała się w ciągu ostatniego roku: