Zła wiadomość dla wszystkich wybierających się do holenderskich coffe-shopów. Po ponad 40 latach (!) od zliberalizowania prawa dotyczącego zażywania miękkich narkotyków tamtejszy rząd zdecydował o zamknięciu ich dla klientów spoza kraju. Holendrzy z kolei nadal będą mogli korzystać z oferty tego typu lokali.
Na zmianę prawa zdecydowano się ze względu na znaczny wzrost przestępstw związanych z przemytem narkotyków. Wchodzi ono w życie od 1 maja w trzech południowych regionach kraju. Na terenie całej Holandii obowiązywać będzie od 2013 roku.
Marihuanę i produkty pochodne będzie więc można sprzedawać jedynie obywatelom Holandii oraz rezydentom. Sprzedawcy nie będą mogli posiadać jednorazowo nie więcej niż 2 tysiące porcji narkotyku.
Właściciele coffe-shopów zapowiadają oczywiście zaskarżenie nowego prawa.
Jak myślicie, czy takie prawo rzeczywiście wpłynie na zmniejszenie przestępczości? A może wręcz przeciwnie?