Rihanna prócz opowiadania publicznie o swoich erotycznych upodobaniach uwielbia także zamieszczać na Twitterze i Facebooku prywatne zdjęcia. Po fotkach ukazujących piosenkarkę wypoczywającą na Hawajach przyszła kolej na całą serię ujęć, na których jest ponoć bez makijażu. Piosenkarka zamieściła swoje naturalne zdjęcia z dopiskiem: Czy bez retuszu i korektora nadal jestem ładna? Oczywiście tysiące fanów natychmiast odpisało, że gwiazda zawsze jest zachwycająca.
To znak nowych czasów. Gwiazda nie może dziś już chyba nie wrzucać do sieci prywatnych fotek, najlepiej takich robionych sobie samej, "z ręki".
Sama Rihanna przemyślała jednak sprawę, albo po raz pierwszy zerknęła do galerii na swoim Twitterze, gdyż wczoraj napisała:
Zdałam sobie sprawę, jak głupio wyglądam robiąc sobie zdjęcia iPhonem. Niczym setki nastolatek w sieci.
Nie przeszkodziło jej to oczywiście w publikacji kolejnych. Podobają Wam się jej "sweet focie"?