To, że Borys Szyc lubi wypić, to nic nowego. Fakt pisze, że aktor co prawda obiecywał skończyć z imprezowaniem, ale jak zwykle nic mu z tego nie wyszło, bo nadarzyła się okazja w postaci festiwalu w Gdańsku.
Aktora widziano w hotelu Mercure w towarzystwie kolegów i ze szklaneczką w ręce. Zmiana w stosunku do poprzednich imprez jest taka, że tym razem Szyca nie skusiły wdzięki żadnej dziewczyny. Jak widać, cały czas jest z Marysią.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.