Kate Moss postanowiła zaangażować się w akcję organizacji pomagającej dzieciom z patologicznych rodzin i wspierającej ofiary domowej przemocy. Modelka pojawi się wkrótce na plakatach uświadamiających jak powszechny w Europie jest problem maltretowanych nastolatków, a nawet niemowląt.
To nie wszystko. Brytyjka postanowiła też podarować National Society for Prevention of Cruelty to Children swoje zdjęcie topless na rzecz akcji ratowania bitych dzieci. Pieniądze uzyskane ze sprzedaży fotografii wykonanej przez Solve Sundsbo zostaną przeznaczone na znalezienie rodzin zastępczych dla osób niepełnoletnich, które doświadczają "poniżenia a pozostanie w domu zagraża nawet ich życiu".
Szczodrość Kate Moss uratuje życie maltretowanym dzieciom – powiedział przedstawiciel NSPCC.
Miło że Moss angażuje się w takie akcje. Szkoda tylko, że podarowanie zdjęcia zbiegło się z kupnem kolejnego apartamentu za 2 miliony funtów.
Jak powiedział w rozmowie z Pudelek.tv Maciej Maleńczuk, bardziej ceni gwiazdy przekazujące na dobroczynne cele gotówkę. I nie chwalące się tym przesadnie. Zobacz: "To żałosne wystawiać gacie, aby uratować chore dziecko"