Przygotowania do ślubu Angeliny Jolie i Brada Pitta idą pełną parą. Według ostatnich doniesień, narzeczeni wydali już na niego ponad 20 milionów dolarów. A do ceremonii zostały jeszcze cztery miesiące. Część tych pieniędzy się zwróci. Mówi się już, że para może zarobić na sprzedaży ślubnych zdjęć nawet 10 milionów dolarów. Angelina chce oczywiście w ten dzień prezentować się doskonale.
Brytyjskie media donoszą, że aktorka postanowiła nabrać trochę ciała przed ślubem. Ponoć swoje bardzo szczupłe ciało zawdzięcza drastycznym dietom. O pomoc poprosiła... Jamiego Olivera, brytyjskiego kucharza telewizyjnego.
Zdecydowała, że chce mieć bardziej kobiece kształty podczas ceremonii ślubnej. Ma nadzieję, że przytyje przynajmniej 5 kilo – mówi informator. Poprosiła Jamiego, by podesłał jej przepisy na zdrowe, wysokokaloryczne dania. Angelina nigdy nie gotuje, więc Brad przygotowuje dla niej teraz dania. Jest zachwycony, bo chciałby, żeby jej figura była taka jak w filmie ”Pan i Pani Smith”. Jamie odwiedził ich już parokrotnie. Świetnie się dogadują.
Jak widać, nawet dietetyk Angeliny musi być najbogatszy na świecie...
Przypomnijmy: Jamie Oliver zarobił... 770 milionów!