Młode polskie gwiazdki marzą obecnie głównie o tym, by robić kariery za Zachodzie. Wydaje się jednak, że ich plany podbicia Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii i Niemiec są nie do zrealizowania. Justyna Steczkowska ma bardziej realistyczne marzenia. Woli sobie wyrobić nazwisko na wschodzie Europy. Właśnie dała koncert na Łotwie.
Ryga jest pięknym miastem, zapiera dech w piersiach. Na widowni zasiedli ważni ludzie mieszkający w Rydze, ekonomiści, artyści, politycy - chwali się w rozmowie z Faktem. Moim marzeniem było zawsze grać na Wschodzie. Kiedy grałam w Moskwie i na Ukrainie czułam się tam bardzo dobrze.
Myślicie, że ma szansę zrobić karierę za granicą?
Przypomnijmy jej ostatni, dość dziwny teledysk: