Wprawdzie 8-letniego Allana czeka jeszcze wielomiesięczna rehabilitacja, ale wygląda na to, że wszystko skończy się szczęśliwie. Jak już pisaliśmy, w wyniku upadku z drabinki na placu zabaw chłopiec doznał otwartego złamania łokcia z przemieszczeniem kości (zobacz: Syn Górniak nadal w szpitalu).
Konieczna była natychmiastowa operacja. Lekarze połączyli kości za pomocą drutów i śrub, aby wszystko się prawidłowo zrosło. Chłopiec będzie musiał przejść długą rehabilitację, aby powrócić do pełnej sprawności.
Jest bardzo dzielny i nie traci dobrego humoru - chwali syna Edyta Górniak.
Piosenkarka spędziła w szpitalu noc z niedzieli na poniedziałek, czuwając przy łóżku synka. Za zgodą lekarzy zabrała go już do domu. Gwieździe towarzyszyli ojciec dziecka, Dariusz Krupa oraz obecny partner. Jak widać, sytuacja jednak trochę ich pogodziła. To chyba dobrze wróży na przyszłość.
Chwilę porozmawiali z lekarzami, spakowali rzeczy i można było załatwiać papierkową robotę - donosi w rozmowie z Super Expressem przyjaciel rodziny. Allanek ma się w tym tygodniu pojawić jeszcze na kontroli. Czuje się już dobrze, choć połamana ręka daje mu się jeszcze we znaki.
Poniżej zdjęcia Dariusza Krupy odwiedzającego syna razem z babcią. Przynieśli mu do szpitala domowe jedzenie.