Pamiętacie jeszcze sławną dietę Mai Sablewskiej, która podobno "spowodowała zmianę rysów jej twarzy"? Była menedżerka gwiazd wydała kilka tysięcy złotych, by zbadać swoje DNA. Wyniki pokazały jej, jakich pokarmów jej organizm nie toleruje. Okazało się, że celebrytka powinna zrezygnować z niemal wszystkich rodzajów mięs. Tak też zrobiła. W rozmowie z magazynem Vege wyznaje, że jest wegetarianką od trzech lat.
Sablewska nie chce jednak na tym poprzestać. Nie wyobraża sobie, by na jej rodzinnym stole miały się pojawić potrawy z mięsa. Zapowiada, że przekona swojego partnera, by przeszedł na wegetarianizm. Dziecku również nie poda mięsa. Już zdecydowała.
Moje dziecko nie będzie jadło mięsa, tak jak i reszta mojej rodziny – mówi Maja. Jesteśmy roślinożerni i taka jest prawda. Mnie energię daje kasza jaglana i fasola, a nie mięso.
Uważacie, że ewolucja rysów twarzy Mai to zasługa jej diety?