Po rozwodzie i rezygnacji z praw rodzicielskich Ilona Felicjańska zaczęła znowu pojawiać się w kolorowych magazynach. Była modelka wystąpiła także na okładce najnowszego numeru pisma Wow, któremu udzieliła wywiadu. Ilona ponownie opowiada o swoim alkoholizmie, a także o ludziach, którzy, jak twierdzi, dziękują jej za ujawnienie uzależnienia. Ponoć wyznanie prawdy przez Felicjańską było dla nich dużym wsparciem.
Wyznanie prawdy było wprawdzie wymuszone skandale, jaki wywołała powodując po pijaku wypadek samochodowy i próbując uciec z miejsca zdarzenia. Na szczęście poszkodowani w porę zabrali jej kluczyki do auta.
To nie jest do końca moja wina - stwierdza Felicjańska. Spytaj jakiegokolwiek alkoholika, czy chciał się uzależnić, czy robił to z premedytacją. Pił być może dla przyjemności, ale z drugiej strony - pił bo czegoś nie miał, czegoś nie wiedział, bo chciał sobie złagodzić świat w jakim żyjemy.
Widać, że od czasu okładki Newsweeka sporo się zmieniło. Ilona nie pozuje już w normalnym ubraniu siedząc jedynie na krześle. Na okładce Ilona wygląda jak modelka z pism o modzie, w środku również znalazło się seksowne zdjęcie. Porównajcie "trzeźwiejącą kobietę" z nową Felicjańską.