Agnieszka Szulim i Tomasz Kammel uchodzili dotąd za jeden z bardziej zgranych duetów telewizji śniadaniowych. Zostali współprowadzącymi przypadkiem, ale szybko nawiązała się miedzy nimi pozytywna relacja. Niestety, na tym obrazku pojawiła się niedawno rysa. Poszło o... implanty.
Podczas nagrania na żywo, prezenter uraczył widzów Pytania na śniadanie opowieścią o kremacji oraz tym, że nie ulegają jej silikonowe wkładki. Postanowił lekko poniżyć Szulim i zapytał, czy coś jej wiadomo na ten temat.
Prezenterka, która kilka lat temu przyznała się publicznie do operacji powiększenia piersi, odpowiedziała krótko: "Nie", jednak na jej twarzy malował się wyraźny niesmak. Jak donosi tygodnik Na żywo, po nagraniu miedzy nią z Kammelem doszło do ostrej wymiany zdań.
Obawiamy się, że poziom niechęci między prowadzącymi dorównał tym samym do średniej telewizyjnej. Cóż, nie łatwo się przyjaźnić, walcząc na wizji o bycie lubianym.