Kuba Wojewódzki przesiadł się niedawno z ferrari do lamborghini i zależy mu na tym, by wszyscy się o tym dowiedzieli. Pochwalił się więc zakupem w swoim show. Chcąc jak najbardziej zaimponować swoim fanom podkreślał też, ile dokładnie na nie wydał.
Możemy przestać mówić o tym moim nowym lambo? Ciągle lambo i lambo. 300 tysięcy euro i każdy może kupić - powiedział w odcinku, którego gośćmi byli Honorata "z WOS-u miałam trójkę" Skarbek oraz kierowca rajdowy, Kuba Giermaziak.
- Każdy, kto ma 300 tysięcy euro - odparł Giermaziak.
- Przestań, wiesz, to mnie tak krępuje, bo wszyscy mówią, że lambo jest za 370. To jest kłopotliwe!
Lamborghini aventador Kuby robi rzeczywiście wrażenie i można mu pogratulować. Czy jednak takie publiczne podkreślanie, ile dokładnie wydało się na coś luksusowego (nieważne - buty, zegarek, samochód) naprawdę Wam imponuje?