W jednym z ostatnich odcinków Pytania na śniadanie poruszono temat kremacji ciał. Kammel stwierdził, że spaleniu nie ulegają silikonowe wkładki, używane chociażby do sztucznego powiększania piersi. Zapytał się w związku z tym swojej koleżanki z programu, Agnieszki Szulim, czy wie coś na ten temat. Ta nieco zmieszana odpowiedziała, że nie. Przypomnijmy, że kilka lat temu przyznała się ona do operacji plastycznej wykonanej, by zadowolić lubiącego duże piersi męża. Zobacz: Szulim powiększyła sobie piersi!
Prowadzący program postanowili obrócić w żart doniesienia o konflikcie o implanty. Kammel zamieścił w sieci nagranie, na którym wygłasza swoje "oświadczenie". Z nożem na gardle. Nożem trzymanym przez Szulim, jak okazuje się chwilę potem.
Agnieszka Szulim jest człowiekiem miłym, sympatycznym i w ogóle nieagresywnym. W związku z tym obiecuję, że już nigdy nie będę poniżał jej na wizji - obiecuje.
Wyszło zabawnie? Oceńcie: