Wygląda na to, że Doda i Błażej Szychowski rozstali się jednak na dobre. Wprawdzie choreograf jeszcze do niedawna nie był pewien, jak potraktować zerwanie za pośrednictwem Facebooka, ale chyba już uznał, że to koniec. Żeby wszystko było jasne, Dorota postanowiła udzielić mu dodatkowych wyjaśnień. Oczywiście nie prosto w oczy tylko tym razem przy pomocy Faktu.
Doszliśmy do wniosku, że lepiej razem pracować niż się kochać - anonsuje w tabloidzie. To już trwa ponad 2 miesiące, już się tym nie ekscytuję.
Na wypadek gdyby Szychowski nadal nie rozumiał, tabloid przytacza opinię znajomej piosenkarki, która wyznaje, że ich związek od początku był skazany na niepowodzenie.
Dorota ma silny charakter i lubi, kiedy jej facet potrafi postawić na swoim. Niestety Błażej mimo aparycji macho jest spokojnym romantykiem - wyjaśnia przyjaciółka Dody. Romantyzm, który zbliżył ich do siebie na początku związku, teraz stał się powodem rozstania.
Najwyraźniej samo upokarzające rozstanie nie wystarczyło Dodzie do poprawienia sobie humoru. Musiała go jeszcze publicznie poniżyć. W tej sytuacji nawet 25-centymetrowy penis może nie być wystarczającym pocieszeniem.
Przypomnijmy: Doda o penisie Błażeja: "25 CENTYMETRÓW"