Do najnowszego odcinka Raz lepiej, raz gorzej Monika Richardson zaprosiła trójkę byłych menedżerów Dody oraz Monikę Jarosińską. Jarosław Burdek, Maja Sablewska, Kuba Majoch i piosenkarka oskarżająca Rabczewską o napaść rozmawiali o łączących ich doświadczeniach. Tematem przewodnim było oczywiście nagrane kamerą przemysłową pobicie Majocha przez Dorotę. Zobacz: "ZOSTAŁEM POBITY przez DODĘ! Była POD WPŁYWEM ALKOHOLU!" (Mamy wideo!)
Okazało się, że zarówno Maja jak i Burdek nie mają aż tak traumatycznych doświadczeń we współpracy z Rabczewską, co Majoch, któremu ponoć groziła śmiercią. W trakcie dyskusji Jarosińska i pobity menedżer utrzymywali, że Dorota "nie szanuje swoich współpracowników". Majoch zdiagnozował nawet, że przyczyną tak agresywnego konfliktu między nim, a gwiazdą jest "próba zaprzyjaźnienia się", która zaburzyła relacje zawodowe. Kolejny raz podkreślił, że jego zdaniem Rabczewska "to błądząca we mgle dziewczynka", której kariera się kończy.
W zespole Dody był prawnik, który starał się zacierać wszelkie ślady naruszenia dóbr osobistych. Było nas cztery osoby i w ciągu pół roku otrzymaliśmy wynagrodzenie w wysokości 4 tysięcy złotych – podkreślił Majoch. Następnie wyemitowano filmik, który znalazł się na Pudelku. Wtedy były menedżer Doroty dodał: Jestem gentelmenem, więc nie zdecydowałem się, żeby oddać kobiecie. Jedyne, co starałem się robić, to uniki.
Burdek stwierdził natomiast, że "nie może nic zarzucić Dodzie" i "jest bardzo zadowolony z tej współpracy". Pozytywnie o Rabczewskiej wypowiadała się także Maja Sablewska. Czyżby wyczuwała w tej sytuacji jakąś szansę dla siebie?
Co się stało, to jest sprawa pomiędzy mną a Dodą. Ja pracowałam z Dodą ponad 5 lat, i to ja powinnam wypowiadać się na temat jej wizerunku. To nie jest łatwa postać i postać z którą się łatwo pracuje. Nie chciałabym rozmawiać o Dodzie w sposób jakkolwiek zły, dlatego że jej tutaj nie ma. Nie znamy sytuacji z jej strony. Ja nie chcę komentować zajścia, ale Kuba, jak na pobitego wygląda świetnie.
Sablewska nie tylko odmówiła komentowania pobicia, ale także wytknęła Majochowi, że "z każdą rzeczą leci do mediów", a następnie dodała: Zaufać tobie nie można, bo ty wszystko wypaplasz.
Doda zdradziła mu chyba kilka swoich sekretów. Przypomnijmy, jak to się dla niej skończyło: Były menedżer OSKARŻA DODĘ! (OSTRO)