Natalia nie zaprosiła przyrodniego brata na opolski koncert poświęcony pamięci ich ojca. Poproszona przez organizatorów o rady w zakresie doboru repertuaru, wybrała utwory skomponowane przez jej ojca, Jarosława Kukulskiego dla pierwszej żony, Anny Jantar oraz innych wykonawców, z pominięciem drugiej partnerki ojca, Moniki Borys, matki Piotra.
Piotrek nie został zaproszony na ten koncert - potwierdza w rozmowie z Super Expressem znajomy rodziny. Natalia nie uważa go za artystę, więc pewnie dlatego nie chciała, żeby zaśpiewał. Jemu jest z tego powodu bardzo przykro.
Piotr Kukulski za artystę się z kolei uważa. I to wielkiego. Ma ambicje zostać gwiazdą rapu. W swoim debiutanckim teledysku jeździ w ferrari, rozmawia przez kamórkę i rapuje o tym, że "wszyscy go podziwiają", że zrobi karierę jak Chopin (!) i "jako pierwszy otworzy nam na świat bramę". Całość miała być chyba z założenia "warszawską wersją" Empire State of Mind Jaya-Z i Alicii Keys. Czy udaną?
Wyobrażacie sobie, jaką minę musiała zrobić jego siostra, kiedy to po raz pierwszy obejrzała? :)