Kolejna niebezpieczna sytuacja na drodze z udziałem polskiej celebrytki. Jak donosi tygodnik Rewia, Dominika Tajner, która latem zostanie żoną Michała Wiśniewskiego, miała kilka dni temu naprawdę groźny wypadek. Wybrała się ze znajomym na konferencję do Katowic. W drodze powrotnej, w okolicach Częstochowy, wjechała samochodem w przechodzące przez jezdnię stado dzików.
Informatorzy tygodnika twierdzą, że początkowo wydawało się, że pasażerowie wyszli z wypadku bez szwanku. Dominika wysiadła z samochodu o własnych siłach. Dopiero gdy dotarła do domu, zasłabła. Trafiła pod opiekę specjalistów. Ci stwierdzili u niej wstrząśnienie mózgu i uszkodzony kręgosłup. Bardzo poważnie rozważają operację. Na razie ma zakaz chodzenia.
Lekarze zabronili Dominice chodzić. Grozi jej operacja. Planowany przez parę ślub jest zagrożony – mówi jej znajoma dziennikarzom.
Trzy dziki zabite, ludzie cudem przeżyli. To niebezpieczne miejsce – mówi na łamach gazety mieszkaniec gminy. Pisaliśmy do gminy, by założyli siatki ochronne, bo dziki tędy chodzą na kartofle. I nic.
To nie pierwsze wypadek polskiej celebrytki z dzikami. Poprzedni, Iwony Węgrowskiej, był jednak trochę mniej groźny... Przypomnijmy: