Oskarżenie o pobicie i grożenie śmiercią oraz kontr-oskarżenie o prowokację i kłamstwo to kolejny z wielu konfliktów, w jakie uwikłana jest Doda. Było już pobicie (?) Tomka Makowieckiego, oplucie raperów w windzie, słynna bójka z Moniką Jarosińską, której miała powiedzieć, że "śmierdzi" i życzyć jej śmierci na białaczkę. Tym razem o pobicie oskarżył ją był już menedżer. Zobacz: Bójka Dody była prowokacją? "ZNIEWAŻYŁ KOBIETĘ!
W nowej Polityce w obronie Rabczewskiej staje Kuba Wojewódzki. A może nawet nie tyle że jej broni, ale poniża jej byłych menedżerów - jak wiadomo, nie odmawia sobie okazji upokorzenia Mai Sablewskiej.
Dziennikarz wykpił telewizyjne spotkanie byłych agentów Doroty, którzy zasiedli w studio wraz z Moniką Jarosińską i wspominali współpracę z nią. Zobacz: Sablewska: "Jak na pobitego wygląda świetnie!"
Ostatnio znowu głośno zrobiło się o Dorocie Rabczewskiej. Wokalistka postanowiła wziąć swoje sprawy w swoje ręce i poturbowała byłego menedżera - pisze Wojewódzki. Wstyd, że chłopina pracę stracił, a większy wstyd, że pobiła go pracodawczyni. Mało tego. Wszyscy byli menedżerowie krewkiej artystki poszli do telewizji wylewać swoje żale i pokazywać siniaki, otarcia oraz podduszenia. Jedyne namacalne dowody swojej pracy.
Cóż, nie tylko oni czują się pokrzydzeni. Publicznie na swój los narzeka też Radek Majdan, który wyznał, że był przez Dorotę podsłuchiwany i zdradzany z kolegą.