Pracownicy Telewizji Polskiej zrzeszeni w Związku Zawodowym Pracowników Twórczych TVP Wizja głośno protestowali przeciwko ponownym zatrudnieniu Hanny Lis. Żona najlepiej opłacanego pracownika firmy za powrót przed kamerę otrzymała czyjąś hojną ręką aż 30 tysięcy złotych miesięcznie. Inni pracownicy, z mniej zasłużonych rodzin, zarabiają średnio po 1,6 tys. złotych netto...
Tuż po swoim debiucie w Panoramie Lis stwierdziła, że ogromnie tęskniła za newsroomem i znajomymi, z którymi pożegnała się trzy lata wcześniej. Jak zauważa złośliwie Kuba Wojewódzki, dawni współpracownicy aż tak bardzo za nią nie tęsknili.
Powoli opada kurz po debiucie Hanny Smoktunowicz w odświeżonej "Panoramie" – pisze w Polityce. Jest elegancko, seksownie i światowo. Hania mówiła, że tęskniła, część pracowników podobno też. Inni patrzą na Hankę tak jak personel Okęcia na drugi egzemplarz samolotu Tu-154M. Wszyscy zastanawiają się, kiedy znowu wyleci.
Przypomnijmy, że Hania najdłużej (aż 8 lat) ostała się w Teleexpressie, do którego trafiła w wieku zaledwie 23 lat, jako córka sławnych komunistycznych dziennikarzy. Dziennik w TV4 prowadziła przez 17 miesięcy. Wydarzenia w Polsacie – 3 lata, a Wiadomości w TVP – jedynie 10 miesięcy. Ile dajecie jej tym razem?