Już wiadomo, kto będzie walczył o zwycięstwo w finale 7. edycji You Can Dance. Po emocjonującym półfinale, w którym zobaczyliśmy łącznie cztery występy - dwa duety mieszane oraz występy dziewczyn i chłopaków - widzowie zdecydowali, że pojedynek o stypendium w szkole tańca w Los Angeles stoczą 16-letnia Ania Matlewska oraz 22-letni Brian Poniatowski. Tym samym średnia wieku w finale będzie chyba najniższa w historii.
Odcinek był pełen zachwytów - nie tylko nad tancerzami, ale również samymi jurorami, którzy chwalili się wzajemnie, jaką wspaniałą i utalentowaną 14-tkę udało im się wybrać w tej edycji. Chociaż faktycznie, poziom był tego wieczora wysoki.
Brian, dostałeś od pana boga niesamowity talent i cokolwiek się stanie, nie możesz go zmarnować, musisz tańczyć do końca swoich dni i pokazywać ludziom, że taniec jest piękny! - mówił Agustin Egurrola po występie Briana i Magdy. Magda, twój upór, twoja pracowitość powoduje, że jesteś coraz lepsza, z przyjemnością na ciebie patrzyłem.
Po dłuższych solówkach i materiałach wideo podsumowujących drogę tancerzy w programie przyszedł czas na ogłoszenie wyników. Kazadi znów nie mogła powstrzymać się od prywaty, nazywając Briana "najlepszym tancerzem wszystkich edycji", co najwyraźniej udzieliło się również widzom. Ania z kolei urzekła chyba nie tylko talentem, ale i wzruszającą historią oraz wspierającą ją na każdym kroku zdeterminowaną mamą.
Które z nich powinno wygrać?