Pippa Middleton stała się gwiazdą w chwili, gdy pojawiła się na transmitowanym na całym świecie ślubie swojej siostry, Kate. O jej pupie mówił cały świat. Wygląda na to, że 28-latka dobrze wie, jak wykorzystać swoje mocno przedłużone pięć minut sławy.
Jak donosi amerykański magazyn Star, Pippa idzie szlakiem przetartym przez Paris Hilton i Kim Kardashian. Za każde pojawienie się na imprezie (w jej przypadku są to częściej luksusowe gale niż otwarcia nocnych klubów) zgarnia sporą kwotę.
Pippa jest prawdziwą celebrytką. Jej życie kręci się wokół przyjęć – mówi informator. Twierdzi, że pracuje dwa dni w tygodniu dla firmy swoich rodziców, Party Pieces, ale mocno przesadza. Jej prawdziwym źródłem zarobków to bycie sławną.
Niedawno siostra przyszłej królowej zainkasowała też pół miliona dolarów za napisanie przewodnika o organizowaniu przyjęć. Dostanie również sporą część zysków z jego sprzedaży. Wygląda na to, że to dopiero początek zarabiania dzięki sławnym krewnym.