Niedawno Justin Bieber pobił jednego ze śledzących go od dawna paparazzich. Cud, że sobie paznokcia nie złamał… Gwiazdor, któremu nie spodobało się, że fotografują go z Seleną Gomez, dał radę starszemu mężczyźnie, ale kilka dni temu przegrał w starciu… ze szklaną ścianą.
W trakcie koncertu w Paryżu Justin zszedł ze sceny i z pełnym impetem wszedł w szklaną ścianę. Piosenkarz stracił przytomność, rozciął sobie czoło i doznał wstrząśnienia mózgu.
Justin podczas krótkiej przerwy wszedł za kulisy, gdzie zderzył się ze szklaną ścianą i mocno uderzył w głowę - relacjonuj zdarzenie osoba z otoczenia wokalisty. Na chwilę stracił przytomność, z czasem jednak czuł się tylko lekko zdezorientowany. Wrócił na scenę i dokończył występ. Kiedy wrócił do swojej garderoby, znowu stracił przytomność na około 15 sekund. Lekarze mówią, że doznał wstrząśnienia mózgu, ale wszystko będzie dobrze.
To nie pierwszy raz, gdy idol nastolatek nie zauważa szklanej ściany. Kilka lat temu hitem Internetu było wideo, na którym widać, jak Bieber uderza w jedno ze skrzydeł obrotowych drzwi.