Ewa Farna co chwilę zmienia taktykę odzyskiwania wizerunku grzecznej nastolatki. Przypomnijmy, że po wypadku, który spowodowała po pijaku, zarzekała się, że za kierownicą była trzeźwa, a "reszta jedynie moralizuje". Dopiero po tym, jak czeska policja upierała się, że w jwj krwi był promil alkoholu, piosenkarka przyznała, że piła 6 godzin przed wejściem do auta. Teraz zdecydowała się pouczać innych na temat picia alkoholu. Zobacz: Farna: "Nie wsiadajcie za kierownicę po alkoholu!"
Przypieczętować jej powrót do show biznesu miał wczorajszy występ na festiwalu w Opolu. Na koncercie Szalone lata 60! zaśpiewała piosenkę Dwudziestolatki.
Zobaczcie zdjęcia z jej przybycia do Opola. Widać, że naprawdę cieszy się, że media puściły już w niepamięć jej pomaturalne "przemęczenie".