Od wypadku w mokotowskiej willi Matrix upłynęły ponad 3 miesiące, a prowadząca śledztwo prokuratura nie zanotowała znaczących postepów. Na dodatek ciągle pojawiają się nowe wątki. Na przykład analiza stanu uzębienia Alana wykazała, że doznało ono poważnych ubytków. A to może oznaczać, że zanim wydarzył się zakończony urazem czaszki upadek, mogło dojść do bójki.
Dodatkowo poproszono o opinię biegłego w sprawie obrażeń, bo doszła nowa dokumentacja - wyjaśnia w rozmowie z Super Expressem prokurator Paweł Wierzchowski z prowadzącej postępowanie Prokuratury Rejonowej Warszawa Mokotów. W wyniku obrażeń coś się stało z zębami Andersza, miał jakieś ubytki. Nie było tego wcześniej, bo skupiono się na obrażeniach neurologicznych w związku z uszkodzeniami czaszki, z art 156 kk są to uszkodzenia ciężkie. Postępowanie się przeciąga, bo pełnomocnik ze strony poszkodowanego wskazał jeszcze jednego świadka i zgłosił się też dodatkowy świadek, więc trzeba przesłuchać dwie osoby.
Jeśli rzeczywiście obrażenia aktora są wynikiem bójki, a nie nieszczęśliwego wypadku, sprawca może trafić do więzienia nawet na 10 lat. Pytanie, dlaczego do tej pory Alan to ukrywał...