Łukasz Nowicki, do którego chyba dopiero teraz zaczyna docierać, co się właściwie stało, postanowił dopilnować aby była żona dobrze go wspominała. Jak donosi Fakt, postanowił zrezygnować z wszelkich roszczeń wobec ich wspólnego warszawskiego mieszkania. Mimo że zajmowany przez nich dotąd apartament na Mokotowie jest wart około miliona złotych, aktor postanowił sprezentować go żonie, bez dodatkowych kosztów. Nie chce, by go spłacała.
Aktor stwierdził, ze walka o podział mieszkania zupełnie mija się z celem - donosi Fakt. Według niego byłoby to zachowanie niegodne mężczyzny.
Postawił tylko jeden warunek - chce aby w przyszłości to mieszkanie stało się własnością ich syna.
Na razie Nowicki i Młynkova nadal pomieszkują razem we wspomnianym apartamencie, jednak zdaniem znajomych pary, nie potrwa to już długo. Widocznie pierwotna wersja wspólnego mieszkania przez "ładnych parę miesięcy" nie sprawdza się w praktyce. Nowicki szuka obecnie mieszkania dla siebie, w jak najbliższym sąsiedztwie Haliny i dziecka.