Nawet komornikowi nie udało się jej stamtąd przepędzić. Rodzina zmarłej w grudniu minionego roku Violetty Villas nadal bezskutecznie czeka na rozpoczęcie postępowania spadkowego, które będzie możliwe dopiero po zakończeniu śledztwa. Tymczasem dom gwiazdy w Lewinie wciąż niszczeje, a jego pomieszczenia zajmuje była "opiekunka" gwiazdy, Elżbieta Budzyńska. Ostatnio odwiedził ją komornik.
Opieczętował część pomieszczeń i należących do Villas rzeczy - potwierdza w rozmowie z Super Expressem sąsiad zmarłej artystki. Wydawało nam się, że pogonił też Budzyńską, ale ona podobno nadal mieszka w tych pomieszczeniach, które nie zostały zajęte przez komornika.
Jak potwierdza pracownik Sądu Rejonowego w Kłodzku, komornik działał legalnie:
Został wykonany spis po zmarłej w celu oszacowania majątku. Komornik działał na polecenie sądu, do którego wpłynął wniosek od wierzyciela - osoby trzeciej, w celu ściągnięcia długu.
Przypomnijmy, jak wygląda wnętrze domu gwiazdy, który znajdował się przez lata "pod opieką" Budzyńskiej. W takich warunkach umierała Villas: