Lana Del Rey nie idzie w ślady najbardziej popularnych obecnie piosenkarek i pozostaje przy jednym, sprawdzonym wizerunku. Ostatnio zapragnęła chyba jednak małej zmiany.
Gwiazda zagrała koncert w słynnym El Rey Theater w Los Angeles. Jeszcze przed występem spotkała się z fanami. Jeden z nich nie wytrzymał emocji i zaczął płakać. Lana podeszła do niego i go przytuliła.
Piosenkarka zaprezentowała się w nowej fryzurze. Wczepiła we włosy sztuczne pukle i podniosła całą górę na lakier.
Podoba Wam się? A może trochę przesadziła?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.