W poniedziałek tuż po zakończeniu meczu Francuzów z Anglikami najnowsze doniesienia z Euro relacjonowała na żywo Monika Olejnik. Właściwie to, o czym rozmawiała z Bońkiem, jest mało istotne. Uwaga widzów skoncentrowała się na jej kapeluszu...
Patrząc na ewolucję Olejnik - od białego futra w latach 90-tych do tego, co widać na zdjęciu - zastanawiamy się, kiedy zawstydzi Lady GaGę.
Podobają Wam się jej eksperymenty?
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.