Pieniądze ułatwiają jednak start w dorosłość. Weźmy za przykład Weronikę Grycan. Dzięki sławnemu nazwisku i chęci sławy swojej matki udało się jej już zostać "celebrytką". Pracowała ostatnio nad choreografią Ich Troje na festiwalu TOPtrendy. Aspirująca tancerka zdecydowała się właśnie na studia zagranicą. Wylatuje wkrótce do Nowego Jorku.
19-latka marzy o studiach w jednej z najbardziej prestiżowych uczelni artystycznych na świecie, The Julliard School, która wychowała wielu sławnych aktorów, tancerzy oraz muzyków. Twierdzi jednak, że jej rodzice nie są zadowoleni z faktu, że będzie tak daleko od domu.
Woleliby pewnie mieć mnie pod okiem, ale i tak wiem, że zawsze mogę liczyć na ich wsparcie zarówno psychiczne, jak i finansowe – mówi w Party. Mam wspaniałą rodzinę i pewność, że w każdej sytuacji bliscy mi pomogą. Już nawet widzę moją kochaną mamusię, która jedzie do Stanów razem ze mną, żeby się upewnić, że będzie mi tam dobrze i będę bezpieczna. Jeszcze nie wyjechałam, a już tęsknię.
Tak, polski show biznes podobnie.