Jada Pinkett Smith i Will Smith z pozoru nigdy nie mieli żadnego kryzysu w małżeństwie, ale prasa wielokrotnie sugerowała, że aktorzy żyją w otwartym małżeństwie. Tabloidy donosiły o romansach obu małżonków, którzy godzą się na skoki w bok, gdyż to ponoć "służy miłości". Jada nie uchodzi także za wzór matki, gdyż daje sowim dzieciom sporo swobody i pozwoliła 10-latce rozpocząć karierę muzyczną.
Pomimo tego aktorka postanowiła udzielić małżeńskiej porady Miley Cyrus. Młoda gwiazda niedawno zaręczyła się Liamem i oboje planują pobrać się za maksymalnie trzy lata. W chwili ślubu Cyrus będzie miała 21 lat, zaś Hemsworth 25. Dla Jady to bardzo młody wiek na ta poważną decyzję, tym bardziej, że "oboje jeszcze nie zakosztowali pełnej wolności".
Nauczcie się być przyjaciółmi, zwłaszcza, gdy zaczynacie wspólne życie w tak młodym wieku – powiedziała Pinkett Smith w rozmowie z US Weekly. Teraz masz tylko 19 lat, co nie oznacza, że jest w tym coś złego. Musisz jednak być świadoma, że to, co was łączy teraz, z czasem zacznie się zmieniać i tylko od was zależy, w jakim kierunku.
W związku trzeba zachować elastyczność. Ta druga osoba musi być twoim przyjacielem, otwartym na wasze nowe potrzeby – dodaje aktorka.
Amerykańska prasa ostro skomentowała wypowiedz Jady, doszukując się w niej propagowania otwartych związków. Czy faktycznie w kontekście doniesień o małżeństwie Smithów te wypowiedzi nie brzmią mniej niewinnie?