Dorota Rabczewska wytatuowała już sobie na lewym boku dwa napisy w "języku elfów". Piosenkarka, która twierdzi, że dostała od nich magiczną bransoletkę, jak na razie nie zdradziła co oznaczają tajemnicze sentencje zapisane w alfabecie stworzonym przez J.R.R Tolkiena. Zobacz: NOWY TATUAŻ Dody! (Ładny?)
Podczas koncertu w Rudnikach Doda wystąpiła w prześwitującym stroju, spod którego wyraźnie było widać kolejny tatuaż tym razem na żebrach z prawej strony ciała. Jest jeszcze na tyle świeży, że piosenkarka zakleiła go plastrem, jednak widać, że to kolejny napis w jej kolekcji.
Dorota przebierała się w trakcie występu, ale cały czas miała na sobie te same podarte pończochy. Myślicie, że specjalnie zrobiła w nich dziury czy podarły się w czasie występu?